24 sierpnia 2009

Mutina + agon + agon + agon = ponioć

Maksik przeżywa fascynację pociągami w każdej postaci. Ma całą masę pociągów, kolejek, wagonów, lokomotyw.
Wczoraj oszalał jak zobaczył w sklepie kolejkę. Ja szukalam jakiegoś samochodu dla Niego, ale on poleciał na inną półkę i przytargał wielką walizę z elektryczną kolejką. Nie było szans odmówić.
Mutinę trzeba było wyciągnąć z opakowania już przy kasie. W samochodzie bawił się nią i jeszcze wyciągnął agon i palos.
W aucie zasnął. Dojechaliśmy do domu, wzięłam go na ręce - a jak się przebudził to wrzeszczał: MUTINA!!
W domu jak rozłożyliśmy tory, włożylismy baterie do pociągu i uruchomiliśmy go - Maks siedział przy pociągu chyba
ze 2 godziny. "O - jedie!" "O, pać - mutina!" "Mamo, pać - jedie!" "o, NIE MA!"
No szaleństwo.

Nowe ciekawostki:
Giwuwa - cięzarówa
Nak - znak
Jedie - jedzie
Bata - herbata
Dym, Onień - ogień
Cheba - chyba
Palos - parasol lub szlaban

1-inen
2-da
3-tsy
4-teny
5-pejn
6-sies
7-siemen
8-omejn
9-ginien
10-ciecień

Czas przedstawić umiejętności Maksowe, czyli odmiana przez przypadki!
Wybrałam moje 2 ulubione słówka, autobus i pociąg :)

Brak komentarzy: