Dzisiaj np. mówi: "No już, oddaj mi ten sok. Nie pij tyle, bo będziesz co chwilę sikać".
Albo rozmawialiśmy wczoraj, o pisaniu listu do Mikołaja, co ma przynieść Maksiowi.
Przeglądaliśmy allegro w poszukiwaniu jakichś fajnych zabawek. Fajne było Stacyjkowo, wyskocznia z Zygzakiem McQueenem, zestaw z Tomkiem, Rajdek z przyjaciółmi itp. Tyle różności.
Maks sie nie mógł zdecydować.
I mówi: "No to mam pomysł! Do Mikołaja napiszemy list, żeby mi przyniósł Stacyjkowo. A Ty mi kupisz zestaw z Tomkiem, a Tato kupi Rajdka! Co ty na to?"
Widać, że umie robić interesy :-)
W zeszłym miesiącu (bo teraz już umie) nie potrafił powiedzieć: Kwadrat, tylko mówił kławart.
Normalnie sikałam ze śmiechu, jak słyszałam ten kławart.
Odnośnie ukochanych zabawek, postaci z bajek: triumf wiodą ex-aeqou Tomek i Zygzak McQueen. Zygzak, to samochód wyścigowy z filmu "Cars",
i Maks ma w tym momencie mniej wiecej po równo zabawek/ksiązek/kolorowanek/gadżetów z Zygzakiem i Tomkiem.
Nikt jeszcze Tomka nie pobił, ale Zygzak jako pierwszy mu "dorównał" w rankingu ulubieńców Maksicha.
Od listopada Mama zaczęła nową pracę, i Maksio poszedł do nowego przedszkola.
Było to dosyć duże przeżycie dla Maksia, i w sumie nadal jest. Przyzwyczaja się, poznaje nowe dzieci i Panie. (
Jest płacz przy wyjsciu mamy, ale później zabawa z dziećmi, i problemy się kończą. Myślę, że do końca roku Maksio całkowicie się
zaklimatyzuje w nowym miejscu i nie będzie chciał z przedszkola wychodzić.
Będzie dobrze :-)
1 komentarz:
Wiadomo że będzie dobrze bo ma wspaniałą mamunie // mandy
Prześlij komentarz