10 czerwca 2012

Szantaz

Dosyć dawno nie pisałam, nie wrzucalam zdjec - dzis nadrobie zaleglosci :)

Od paru tygodni ulubione powiedzonko Maksa: Nie zaproszę Cię na moje urodziny!
Gdy nie dostaje tego, czego chce lub coś idzie nie po jego myśli - mowi:
Bo nie zaproszę Cię na moje urodziny!
Ja odpowiadam: Nie musisz, ja nie przyjdę.
Maks: Ale możesz!
Ja: Ale nie chcę i nie przyjdę.
Maks: Musisz!!!
:)

1 komentarz:

Kropka pisze...

Nie zaproszę Cię, ale musisz. Ot, przekorne dziecko. :D