6 listopada 2012

Rafaello

- Mamo, znalazłem Rafaello, ktore mi dziś kupilas, dzięki - mowi Maksio z pelna buzią.

Nie dawałam mu Rafaello ostatnio, myśle wiec że znalazł jakieś stare resztki. - Ale gdzie to znalazles? - pytam wytraszona.

- Leżało schowane pod łożkiem, chyba kupiłaś mi to w październiku, lub w sierpniu.

- Co???

- Zartowałem, jem jabłko :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.