19 maja 2009

May 2009

Spacerujemy z Agnieszka(moja kolezanka) i jej córeczka Olą(4 latka).

Kupilam sobie napój energetyczny w puszce i Max koniecznie chciał go wypić. Dałam mu łyczka, a on już nie odpuscił - zabierał mi napój z ręki i chciał wypic do końca.
Ja zabieram mu tą puszkę zdecydowanym ruchem, a on w złosci gada, prawie krzyczy po swojemu, gestykulując rekami, oburzając się i robiąc przy tym smieszne miny.

Ja nie odpuszczam i mówie: Maksio, niestety nie rozumiem co do mnie mówisz.
A na to Ola: No jak to? Przecież on wyraźnie mówi zebys mu to dała, bo On to lubi!!! :)



P5170201

P5170218

P5170183

P5170231

P5170232

P5170185

P5170186

P5170181

P5170188

P5170196

P5170199

P5170200

P5170202

P5170206

P5170208

P5170209

P5170211

P5170212

P5170216

P5170217

P5170224

P5170225

P5170233

P5170235

Brak komentarzy: