Jak np. poprosi o coś czego mieć nie może i dostanie negatywną odpowiedź - natychmiast wychodzi z pokoju trzaskając dzwiami, idzie do siebie
i w swoim pokoju też zamyka drzwi, siada na łóżku i płacze.
Tzn. nie płacze, tylko rozpaczliwie zawodzi.
Od małego wie, jak wpływać na ludzi. I ja się pytam: Maksiu, co jest źle? Co się stało?
Maks odpowiada: Blaził. Czyli się obraził.
Ale jest też wrażliwy na uczucia innych - czasami oglądam coś w TV i smieje sie do rozpuku, aż łzy mi lecą. Wtedy Maks pochodzi, głaska mnie i mówi: Mama, nie płać!!
Albo dzisiaj: Myślałam że padnę ze śmiechu. Siedziałam na łóżku, Masich podchodzi i pyta: Co myslisz?
Atotada - zawsze jak jedziemy jakąś fajna szeroką droga ( albo autostradą ) - Maks komentuje - O, atotada. No i każda podróż autem - Maksio dodaje od siebie: No, ciewone. STOP.
Albo: Mamo, zielone. Moge jechać
Albo krzyczy i powtarza to co uslyszał kilka dni wcześniej od mamy: No jeć! BULAKU!
W Maksiu obudzily sie dzis uczucia macierzynskie :)
Jestem w lazience I nagle slysze: No nie je!
Przybiegam, I co widze? Maksio usuluje wepchac bulke misiowi do nosa I krzyczy: Nie je! No jedz!
Za chwile przytula go I mowi: Moj! Nikomu! (Nie dam cie nikomu)
Albo: OO, oblal! (Oblal misia mlekiem, misio nie chcial pic)
I za chwile mowi: Misio pać. Pudusia. (Podusia)
Polecial przyniesc poduszke i kolderke.
-O, popać. Misio pi.
Po rozmowie telefonicznej z babcia (zakonczonej 100 razy powiedzianym : Pa, pa pa pa koko) zawsze komentuje: O nie ma baby! Posieś! (Poszedł)
Pozostałe słówka Maksicha:
Skarpetki – kapiki
hotel – fotel
puguk - samochód (nie ma puguta)
Dziedobly! - dziendobry
Dzienienia - do widzenia
Dzienkuje badzo!
Pjosie
E1 - M1
Paninka - Paulinka
Pycha kakało!!
Łącić Tomka! Łącić Sinke Pepe! - Włączyć Tomka / Świnkę Peppę
O, kupa icie !!
Ciejwony, ziejony, niebieki, ziółty
Kombunduje - kombinuje
Ujis, łobus - urwis, łobuz
NULENTA - Nutella
Łagon - wagon
Ocielać pupe - wycierać pupę
No i fotki z jedyna i prawdziwą miloscia Maksa - z pociagami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz