5 listopada 2009

Ubrankowy dialog

Ja: Ok, Maksio ubieramy się.

Maksio: Tak, bielamy!

Ja: No to najpierw...

Maks: Majtki. Tak, majtki, dobzie! O, majtki jet. Telaz kapiki? Kapika jeden, niee, Maksio sam! Tak, dobzie! O sam ublał kapike!
Gotowe! Dziemy jus?

Ja: Nie, no przecież trzeba coś jeszcze ubrać.

Maks: Kosiule?

Ja: Tak, koszulkę.

Maks: Jedna lenka, da, gowa, jeeest kosiula! Telaz ponie? Taak. Ponie som! Noga, dwa noga. Maksio stawać?

Ja: Tak, wstań, to zapnę na górze.

Maks: Ooo, gotowe! Telaz kosiula?

Ja: Koszula już jest, teraz sweter.

Maks: Nie seter! Bluza!

Ja: No tak, tak bluza. Zapinamy, gotowe! Coś jeszcze?

Maks: Eee, mozie BUTY! Wiazac buty. Pchaj mama!

Ja: To Ty pchaj nogę w buta! :)

Maks: Tak, dobzie :) Pchamy.

Gotowe. Idziemy jus???

Brak komentarzy: