3 maja 2011

Kwiecien/Maj 2011

Uwielbiam "kłótnie" z Maxem.

-Ja już Cię nie kocham!
-To ja Ciebie też nie.
-Nie, Ty mnie kochasz, a ja Ciebie nie!
-Ale czemu tak mówisz, że mnie nie kochasz?
-Bo Ty mi mówisz dziwne rzeczy!
-Maksio, jakie dziwne rzeczy?
-Na przykład że muszę iść spać.

W kwietniu była ospa. Maksio był biedroneczką w kropeczki :)
Był bardzo grzeczny, nie drapał krostek, po 2 tygodniach ładnie wszystko zeszło.
Na Święta Maxi był w Sanoku, nie chciał wyjeżdżać, i stwierdził że najlepiej byłoby gdybym ja z Nim zamieszkała w Sanoku, lub babcia przeprowadziła się do nas do Krakowa :)

Zdjęcia z marca/kwietnia:

DSCN0686

Domek, księżyc i rakieta namalowane własnoręcznie przez Maksia:

DSCN0733

DSCN0778

DSCN0783

DSCN0999

DSCN1217

DSCN1279

DSCN1287

DSCN1290

DSCN1296

DSCN1333

Niepołomice:

DSCN1356

DSCN1357

DSCN1359

DSCN1363

DSCN1369

DSCN1372

DSCN1378

DSCN1379

DSCN1384

DSCN1388

DSCN1393

DSCN1395

DSCN1396

DSCN1406

DSCN1407

DSCN1411

DSCN1412

DSCN1413

Ojców:

DSCN1567

DSCN1574

DSCN1601

DSCN1588

DSCN1607

DSCN1609

DSCN1621

RSCN1551

RSCN1555






Brak komentarzy: