.
Ja: Chodz Maksichu, dam Ci zupke.
Maks (nie patrzac nawet na mnie): Da
Ja: No chodz, da mama zupke, da.
Maks (nadal nie odrywając wzroku od zabawek): Da
Ja: No da da, tylko chodz.
Maks: Da
Ja: No jak nie przyjdziesz do mamy, to mama zupki nie da.
Maks: Da.
No i gadaj tu z takim...
18 czerwca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Jak rozmowa z ruskimi na targu :)
- Masz kartofle?
- Da.
- Za ile?
- Da.
- No to piec kilo poprosze...
- Da.
- No to k**** daj!
- Da...
Prześlij komentarz