11 czerwca 2009

Park Miniatur - MAX-ymalny zawrót głowy :)

P6110454

Dzisiaj byliśmy w Parku Miniatur.
Bez przygód oczywiście się nie obyło. Park ten znajduje się mniej więcej 60 km od Krakowa.
Jak wyjeżdżaliśmy, była przepiękna pogoda, błękitne niebo i ani jednej chmurki.
Natomiast jakieś 20 kilometrów przed Inwałdem - oberwanie chmury.
I po 10 minutach jazdy - szoook, przednie wycieraczki mi przestały działać!!
Ściana deszczu na szybie, ja nic nie widzę, wiem że za chwilę muszę gdzieś skręcić, a nie widzę nic w odleglości 5 metrów od auta.
Mając na uwadze to, że egzamin na prawko zdałam w marcu - troszkę 'świeżynka' ze mnie na drodze...
Ale zachowałam zimną krew, przeczekaliśmy największą ulewę, i jak już trochę mniej padało, ruszyliśmy. Dojechaliśmy bezpiecznie...
W drodze powrotnej - też lało jak z cebra. Powoli, z częstymi przystankami na wytarcie szyb i przeczekanie deszczu - jakoś dotarliśmy do domu. Uffff.
Jestem Super-Mama :)

No a w Parku Miniatur - w Maksia jakby szatan wstąpił. Latał między budowlami, wchodził na kamienie, wbiegał do wody, wychylał się przez barierki.
Właził tam gdzie nie wolno, wszystko musiał dotknąć, wejść tam gdzie nie trzeba.
W 'Małpim Gaju' dla dzieciaków - łapał za nos klauna, ciągnął go za czerwone włosy i smiał się pokazując jego czerwone 'buti'...
Widzielismy też koniki i kucyki - można bylo na nich jeździć. Ale Maks oczywiscie akurat nie mial ochoty.
Pozniej dostał loda - zjadł go 'od tyłu' - tzn. zaczął od odryzania końcówki rożka.
Lały się ze mnie siódme poty, z Niego zresztą też. Straciłam dziś chyba ze 3 kilogramy biegając za Makischem :)

Ale wycieczka bardzo udana.

P6110431

P6110432

P6110434

P6110433

P6110436

P6110439

P6110445

P6110443

P6110448

P6110455

P6110456

P6110457

P6110460

P6110466

P6110467

P6110473

Zakaz biegania pod kolumnami:

P6110490

Więc Maksik się zastanawia co zrobić...

P6110479

I.....

P6110478

P6110480

P6110481

P6110483

P6110488

P6110496

P6110497

P6110500

P6110503

P6110504

P6110505

P6110509

P6110510

P6110511

P6110515

P6110516

P6110463

P6110507

P6110513

P6110512

P6110508

1 komentarz:

Unknown pisze...

Alez Twoj Synus jest juz duuuzy, pamietam jak pisalas mi o porodzie ;)) A tu juz biega... extra ;*:))

macyfonka.photoblog.pl