7 września 2009

Słowotwórstwo

Maks jest 'Miszczem' w tworzeniu nowych słów.
Juz nie mówię o tych, które tylko zniekształca, bo nie potrafi ich wypowiedzieć - tworzy całkowicie nowe. I nikt oprócz Mamy Maksicha nie potrafiłby ich zrozumieć.

No więc, oprócz Omaniana, pojawił się np. Gilolo. Ma się rozumieć - telewizor. To jasne, nie?
Kukikem to komputer, a kikomkem to helikopter. Zauważyłam, że Maks najchętniej tworzy nowe słowa, rozpoczynając od literki K.
No więc dalej mamy: Kapika czyli skarpetka i Kipup - czyli keczup.
Paguga to paskuda.
Ah, i jeszcze jedno słowo, które zawsze wywołuje umiech na twarzy. Aguniki - czyli wagoniki. Nie wiem czemu, ale zawsze wybucham smiechem :)

Dzisiejszy dialog:
Ja(szukam jego skarpetki): Maksik, gdzie jest skarpetka?
Maks: Kapika?
Ja: Tak, skarpetka.
Maks: Nie ma.
Ja: No ale gdzies tu jeszcze rano była, chcę Ci ją ubrać. Pomysl, może zabrałes ją gdzies.
Maks: Taaak!
Ja: Tak? A gdzie?
Maks(po chwili zastanowienia): DALEKO.

DSCN0692

Brak komentarzy: